sobota, 23 października 2021

Zagubiony

W blasku Luny skąpane

Myśli, marzenia, ślady

Mówione lub nieznane

Uniesień serc napady

Ciemną wilgocią niesiona

Pieśń lasu szeleszcząca

Dzika jak Twe ramiona

Gdy chwila sprzyjająca


Chcę Twoich oczu toni

Ich blasku, który nęci

W dotyku Twoich dłoni

Gubię się bez pamięci

Wróżka

Trudne poranki
gdy z życiem w szranki
lecz mnie ratuje
głos mej Wybranki
 
Serce ogrzewa
i pieści uszka
tak właśnie działa
Ta Moja Wróżka

piątek, 22 października 2021

Kolory

Szurałbym w suchym listowiu
w czerwieni oraz złocie
choć wiatr mi targa grzywę
nie utknę w mokrej słocie
 
Ku morzu twarz wystawię
w ramiona Twe wtulony
smakując ust Twych smaku
tak sennie rozmarzony
 
Kasztany i żółte szaliki
kolorem mej jesieni
co ciepłem i radością
rytm serca mi odmieni

Pociągi..samochody..

Pędzą uczucia po szynach
Prosto w kierunku Olsztyna
Lecz tam nie docierają
W Gdańsku przystanek mają
By błąkać się po nocy
Nim błysną nasze oczy
I świat się znów rozpali
A my wciąż tacy mali
Kiedy emocji siła
Więc tul mnie moja Miła
Bo dusza moja zawiła
W twych oczach się zgubiła

 

 

środa, 13 października 2021

Lustro 2021

 Mam swoje lata.. Mógłbym się maskować, grać w gry.. Ale nie jestem w stanie.. i nie chcę. Czasem trzeba spisać słowa, by nie skrywać myśli przed samym sobą. Godziny rozmów.. Świdrowanie w brzuchu.. Jej oczy, które chciałbym widzieć zawsze rozmarzone.. Jej głos, który tak we mnie trafia.. bez pudła.. w najczulszą membranę. Jej taneczna miękkość.. Włosy, opadające pięknymi falami na jej cudowną szyję.

Mógłbym udawać, wypierać się.. ale jestem bezbronny. Od tych chwil nocnych rozmów.. i porannych.. Gdy jesteśmy na wpół w innym świecie, w takim intymno-baśniowym.. Gdzie wszystko dociera wprost do serca, bez udziału głowy. I brzuch mnie świdruje.. i myśli wędrują.. i boję się.. i gęba mi się śmieje.. a dusza śpiewa. 

I tak ma być.. gdy w uścisku przekazujemy sobie nasze ciepło.. Tak właśnie ma być. 

Muszę zaakceptować, że jestem bezbronny..



poniedziałek, 11 października 2021

O kocie który jeździł autobusem

 

Były już bajki piękne i rzewne
O psie co jeździł koleją
Może i było to dość urocze
Lecz fakty się nie kleją
 
Bo prawda była zupełnie inna
O czym się dowiesz w lot
Nie jeździł niczym nasz biedny psina
Lecz autobusem kot
 
Gdy czas przychodził na kocura
Zmieniał swe kocie adresy życia
Myśli zgmatwanych ślady wytropił
I serca swego bicia

piątek, 8 października 2021

Dla Anioła

Kiedy mnie nocne 
Nachodzą dreszcze
Motyle w brzuchu
Mów do mnie jeszcze

Kiedy jesienne
Popłyną deszcze
Ciepło mi podaj
Mów do mnie jeszcze

Gdy tuż nad ranem
Wtulam się w Ciebie
Mów do mnie jeszcze
Tak.. Jestem w niebie 



środa, 6 października 2021

Precz z godziną policyjną!

Za oknem księżyc
Północ wybiła
Lecz nie przerywaj
Mów do mnie Miła
Wśród tęsknych nocy
Łamiąc przestrzenie
Brnę po omacku
W to uniesienie
Choć świt poranne
Niesie mi dreszcze
Ma dusza śpiewa
i.. pragnie jeszcze

 

sobota, 2 października 2021

W lustrze

Jestem otwartą księgą

Kartką pisaną węglem

Jestem kolorem duszy

Co się w emocji kruszy

Bo zbędne lwie są grzywy

Gdy uczuć tu przypływy

Na nic mi dziś mądrości

Ginie mit spokojności

Jesienna Kołysanka

Śpij, główkę swoją złóż

Śpij, księżyc śpiewa znów

Śnij, sny jedwabiem tkane

Śnij, łąki malowane

W spokojnym, twym oddechu

Dni się przyglądasz echu

A lekkie duszy drżenie

Snu szepcze ukojenie

piątek, 1 października 2021

Bajaj mnie..

Mów, opowiadaj
słowem, przestrzenią
emocje maluj
co wszystko zmienią
Choć tak daleko
Łączy.. dywany
Przeniosą ciebie
W świat dobrze znany
Mów, opowiadaj
Nim księżyc zaśnie
Tego od Ciebie
Chcę dzisiaj właśnie