czwartek, 31 sierpnia 2023

Polskiej piłki skąpy smak

 

Ciach, karnecik dla jeleni

Forsa zgadza się w kieszeni

Sprzedać drogo i brać darmo

Myśl ta wciąż jest naszą karmą


Niech za stadion miasto płaci

Każdy wie, my nie bogaci

I dołożą na juniorów

Wszak tych kosztów całkiem sporo


Tu nie legia Darka „Loczka”

Tylko Pogoń prezia Mroczka

Bez nakładów, byle miło

Aż tu piwko się skwasiło


Od każdego bierzem baty

Klub sprzedaje się na raty

Pewnie winien jest Stipica

Niech w rezerwach possie cyca


Wredny kibic doopę truje

Kiedy prezes klub ratuje

Choć niedrogo, będzie pięknie

Szafa od trofeów pęknie

Się naprężą w gaciach troczki

Kiedy w oczach szczęścia „mroczki”

środa, 12 lipca 2023

Jeden z dwóch nagich mieczy - 2023

Dostał mieczyk nasz koleżka
broń to jest z epoki Mieszka
lecz mu rychło zrzedła mina
wszak to prezent od Sasina
Co mu przecież znów źle wyszło
pewnie knuł tu ryj zdradziecki
bo się szybko okazało
że ów miecz jest poniemiecki

Taki morał z tej historii
że kto rusa, Niemca goni
choć ma gębę złotoustą
to germańskiej sięga broni

poniedziałek, 10 lipca 2023

Na bobra w kuchni

Futro miękkie , chwost szeroki
może dziwnie stawia kroki
gdy przez kuchnię maszeruje
grając szczwaną, dziką szuję
Kiedy z bobrem trzymasz sztamę
mieć w łazience możesz tamę
Nie odwołasz się do miasta
będzie zator , no i basta
Jego prawo nie powstrzyma
się paragraf go nie ima
Więc uszanuj go Waszmości
wszak ten bóbr to zew wolności