Gdy się władzę dzielnie trzyma
musi jakaś być przyczyna
że się wszystko nie udaje
może winne obce kraje
Lecz tu bardziej się opłaca
w podorędziu mieć pajaca
co mu się przypisze winy
mówiąc wciąż bez wstydu krztyny:
Żeśmy kondominium Ruska
to wiadomo - wina Tuska
Że w Smoleńsku rosła brzózka
oczywiście wina Tuska
Z nienawiści cieknie ślina
to w Donaldzie jest przyczyna
Kiedy w maju trzyma zima
to też jasne - Tuska wina
Jedno tylko przemyślenie
nazwę aby zrzucić brzemię
Rządzą długo panie Józku
a ja słyszę wciąż o Tusku
Może wiersz to jawna kpina
lecz nie moja to jest wina
Wszyscy przecież dobrze wiecie
iż gdzieś tam w zachodnim świecie
żyje sobie winowajca
dobrobytu Twego zdrajca
Starczy go powiesić ładnie
to każdemu szczęście wpadnie
Kromkę chleba włóż do pyska
i podziwiaj te igrzyska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz