Lecz gadaj, dla słów ochoty
Nie spływaj, w ten nurt zbyt dziki
Lecz bywaj, gdzie gasną krzyki
Nie płacząc, deszczem jesiennym
Ślad znacząc, słońcem promiennym
Nie goniąc, w ponure przestrzenie
Gdzie czeka, Twe zatracenie
Nie siłą, dziś mury rozbijesz
Lecz wolą, co sprawia że żyjesz
Nie szukaj, po złej stronie lustra
Przyjaźnią, wypełniaj usta
I do cholery, pamiętaj
Żeś człowiek, nie tylko w święta
Nim jesień, ozłoci drzewa
Docieplić serca, trzeba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz