Po cóż Ci przyszłość?
Po co natura?
Myśleć o jutrze
To jakaś bzdura
Liczy się przecież
Co tu i teraz
W górze łańcucha
Być jeszcze nie raz
Obumrą ptaki
Zakwitnie woda
Zdycha przebrzydła
Wredna przyroda
Nie ujdzie ryba
Śmiertelnej pułapki
Klepią się w plecy
Śmierdzące łapki
Skryte w kieszeniach
Przy garniturze
Skrojonym modnie
Dzięki tej rurze
Co kończy życie
By dawać kasę
Na każdą sumę
Mordy ich łase
Nie widzieć lepiej
Odwróć swą głowę
Kiedy sprawują
Rządy morowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz