Tyś me marzenie
i przeznaczenie
niech się dokona
idź w me ramiona
Twe piersi pieszczę
chcę więcej jeszcze
tych pocałunków
u warg rozkoszy
gdy się ekstaza
już nam nie spłoszy
chcę więcej jeszcze
tych pocałunków
u warg rozkoszy
gdy się ekstaza
już nam nie spłoszy
Zanurzam dłonie
w włosów koronie
całuję usta
niczym rozpusta
w włosów koronie
całuję usta
niczym rozpusta
W lekkim uśmiechu
na półoddechu
szepczesz miłości
hymny radosne
zmieniając zimę
w cudowną wiosnę
na półoddechu
szepczesz miłości
hymny radosne
zmieniając zimę
w cudowną wiosnę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz